niedziela, 3 stycznia 2016

Rozdział VII

  Siedząc sobie na dworze,bawiąc się z moim ukochanym psem myślałam o chłopakach teraz odkąd ich poznałam  zastanawiam się czy chce by byli przy mnie tak po prostu,czy aby znaczyli dla mnie coś więcej czy tylko traktuje ich aby zapomnieć o Piotrku? Już nie wiem co czuję i myślę, gubię się we wszystkim wiem tylko jedno,że kocham Piotrka całym sercem pomimo cholernego bólu jaki mi zadał,a Lilka  już nawet nie chce o niej wspominać tyle lat przyjaźni na marne?Ta znajomość nauczyła mnie tego, że choć  zna się kogoś cale życie to i tak nie można ufać bezgranicznie ,wiem że po niej mogłam spodziewać się wszystkiego, ale nie tej sytuacji z ogniska.Pokazała mi,że nie była warta mojej miłości,troski i wsparcia jakiej jej dawałam przez tyle lat,jak była poniżana nie lubiana zawsze mogła liczyć na moje wsparcie.Teraz na nic nie może liczyć,mogę jej tylko zaoferować nienawiść i mogę obiecać ,że pożałuje tego co mi zrobiła.

  Nadszedł czas,że muszę się z nią spotkać,bo jakiś czas temu pożyczała ode mnie książkę i napisała,że chce mi ją w zrucić,zgodziłam się na spotkanie,
Umówiłyśmy się u niej mieszkała nie daleko mnie,wiec dotarcie do jej domu zajęło mi 10 minut.
-Cześć.Nina-powiedziała z lekkim uśmiechem
-Cześć
- Słuchaj chciałam z tobą porozmawiać o ognisku,o tym co widziałaś,chciałam Ci wszystko wyjaśnić
-Ale Ty nie masz mi czego wyjaśniać!
-Mam,Nina ty nie sądzisz chyba że mnie i Piotrka coś łączy,nie osądzaj mnie,bo widziałaś to co chciałaś zobaczyć,a ja nie całowałam się z Piotrkiem.
-Jak możesz mnie okłamywać?Czy ty myślisz,że ja niczego nie widziałam ?Jak śmiesz mi mówić prosto w oczy takie rzeczy,Ta rozmowa dobiegła końca! Nie odzywaj się do mnie,nienawidzę Cię rozumiesz?
-Nina,to nie tak! Poczekaj!
-Daj mi święty spokój!
-Ja, byłam pijana!
-To nie jest wytłumaczenie,tego że mnie okłamujesz teraz i tu wiem co widziałam,mam Was przed oczami cały czas ,nienawidzę Cię!
-Nina, zaczekaj!
-Lila,to koniec naszej przyjaźni..-Wypowiadając te słowa miałam łzy w oczach,duże krople spływały mi po twarzy,biegłam przed siebie,aby dotrzeć do domu jak najszybciej...
Otworzyłam drzwi wbiegłam do swojego pokoju  kładąc się na łóżko z zaczęłam krzyczeć:
Nienawidzę cię z całego serca!

  Czułam taki ból w sercu,tego po prostu nie da się opisać,przyjaźń,która miała trwać całe życie skończyła się w jeden wieczór.Śmieszne, ale prawdziwe.Życie z każdym dniem sprawia mi coraz większy ból Piotrek i Lilka dali mi tyle zmartwienia prze jeden tydzień niż miałam przez całe swoje życie,gdzie jest sprawiedliwość,za jakie grzechy mnie to spotyka,za to że kochałam ich bezwarunkowo?
Nie miałam już siły żyć,coraz częściej myślałam o tym żeby skończyć moje cierpienie i popełnić samobójstwo.Śmierć dałaby mi spokój i ucieczkę od problemów jakie mam i będę mieć w przyszłości.
Postanowiłam,zrobię to.Nie dziś nie jutro,ale to zrobię,

  Moje rozmyślanie przerwał mi telefon od Wiktorii.
-Jesteś w domu?
-Jestem.
-Już idę.
-Okej
Wiktoria mieszka ode mnie dwa domy dalej,wiec była u mnie po dosłownie minucie,wstałam by otworzyć drzwi widziała w jakim jestem stanie i chciała od razu się dowiedzieć co się wydarzyło.
Opowiedziałam jej całą rozmowę  z Lilką,Wiktoria znała ją bardzo dobrze,ponieważ mieszkałyśmy w jednej miejscowości niedaleko siebie.
Przytuliła mnie tak mocno do siebie-w tym momencie potrzebowałam tego wsparcia,jej bliskości,ramienia,w które mogłam się wypłakać i wyrzucić wszystko co mnie trapi,wiedziała już wcześniej o ognisku,wiec była obeznana w całej mojej trudnej sytuacji,mogę teraz powiedzieć że znam ją od dziecka i mogę na niej polegać w każdej trudnej sytuacji choć była ode mnie cztery lata starsza  to i tak uważała mnie za dorosłą osobę , pocieszała i dawała rady dzięki, którym czułam się o wiele lepiej.

  Tak mijały godziny mojego życia w zakłamaniu i bólu serca jaki nie odstępował mnie na krok Lila, którą darzyłam miłością przerodziła się w nienawiść. Jak tylko pomyśle o tym co widziałam to czuję,że moja psychika,którą jak dotąd wydawała się silna ulegała zmianie,podeptali ją...
Coraz częściej myślę o śmierci,o śmierci,o tym by w końcu zapomnieć,ale czy warto? Śmierć byłaby ukojeniem, jakiego potrzebuję najbardziej. Myślę o Emilu,Erneście,Julii,Wiktorii i Emilce o rodzicach,znajomych,wyobrażam sobie mój pogrzeb,ich rozpacz,mam przed oczami Piotrka stojącego nad moim grobem. W myślach układam sobie wszystko.Czy Piotrek będzie żałował tego co się stało? Czy zrozumie swój błąd?A Lilka będzie żałowała,że skończyła naszą przyjaźń? Z każdym dniem coraz bardziej myślałam o samobójstwie,moje myśli krążyły wokoło.Postanowiłam się pożegnać,nie odejdę bez wyjaśnienia.

                 Kochani rodzice!

  W tym liście chcę Wam podziękować za to,że byliście ze Mną,wspieraliście w trudnych sytuacjach za to,że mogłam na Was liczyć. Moja śmierć jest tym czego potrzebowałam-ukojeniem.
Nie wińcie się za to,że już Mnie nie ma z Wami...
Życie nie było dla  Mnie,śmierć była ucieczką od moich problemów jakie gnębiły mnie przez ten okres czasu.
Podziękujcie Julce,Emilce,Wiktorii za to,że były przy Mnie kiedy ich potrzebowałam.Chcę odejść i przestać już cierpieć.
 Pamiętajcie,że kocham Was mocno i będę czuwać nad Wami tam na górze.
Nie rońcie łez,śmierć jest dobra i daję spokój.
                                                               
                                                                   Wasza kochająca,Nina

   List już przygotowałam,teraz wystarczy wybrać dzień i godzinę. Jak co wakacje zostaje w domu sama,wiec mam dużo czasu by popełnić samobójstwo,kupiłam silne leki przeciwbólowe.Mam już wszystko przygotowałam,chcę to zrobić jak najszybciej,dołączę do mojego ukochanego dziadka tak zanim tęsknie,ale już nie długo się spotkamy.
Moje rozmyślania przerwał SMS od Ernesta o treści : Hej,Nina.Przepraszam,że przeszkadzam ,ale masz ochotę na rozmowę na Facebooku?
Odpisałam: Tak jasne,zaraz wejdę.
Co prawda nie miałam ochoty na pisanie,po prostu nie chciałam przywiązywać się do Ernesta.Nie chcę go zranić, bo gdy umrę może się w jakiś sposób obwiniać,bądź zamartwiać,a tego nie chcę..
Po uruchomieniu komputera weszłam na portal społecznościowy.
Ernest od razu do mnie napisał. Z każdą wiadomością zdawałam sobie sprawę,że on traktuję mnie inaczej niż odtąd,właśnie tego się bałam najbardziej. Bałam się tego,że nasza przyjaźń przerodzi się w coś na co nie byłam gotowa. Za dużo przeżyłam,by móc rzucić wszystkie wspomnienia i zacząć coś czego nie chciałam.
Czy to normalne?Może wszystko wyolbrzymiam? A to po prostu jest tylko przyjaźń?Jestem zagubiona,ale niedługo położę kres cierpieniu.Nasza znajomość na prawdę przeradzała się w coś więcej chciałam to wszystko zakończyć,ale nie potrafiłam,oddawałam się mu w rozmowie.Nasza wspólna pasja dawała nam wieź : muzyka to ona nas  połączyła  .Oddawaliśmy się ulubionym kawałkom,aż Ernest wysłałam mi piosenkę o samobójcach,którzy są tchórzami i nie potrafią pogodzić się z sytuacjami,które im się przytrafiły. Tak to o mnie jestem tchórzem i nic nie zdoła tego  zmienić.

   Następnego dnia wraz z chłopakami udaliśmy się na imprezę,która odbywała się w miejscu mojego zamieszkania.Na dużym placu rozstawiona była scena,a na przeciwko rozstawione były drewniane krzesełka,niedaleko sceny było wyznaczone miejsce na dyskotekę,tak przez nas wyczekiwaną.
Dzień był bardzo upalny,wiec założyłam moją ulubioną różową sukienkę do tego sandałki z rzemykiem,a przed wyjściem pomalowałam swoje paznokcie na różowo. Po zachowaniu Ernesta nic nie wskazywało na to co odczuwałam po rozmowach na Facebooku.Nasza rozmowa trwała zaledwie kilka zdań.Dlaczego tak jest? Czy boi się tego,że Emil się dowie?Nic już nie rozumiałam... W oddali ujrzałam Piotrka ze swoim kolegą Michałem.Na sam jego widok kolana mi się ugięły.Tonęłam w myślach i wspomnieniach..
-Nina,czy wszystko okej?-spytał mnie Emil-Jasne,tylko się zamyśliłam-odparłam po chwili.On wiedział,że kłamie to było widać w moich oczach,,,
  
   Zbliżał się wieczór,tak oczekiwana przez nas dyskoteka w końcu się rozpoczęła!
Na pierwszy ogień wybrałam Emila załapał mnie za dłonie i przyciągnął do siebie.Oddałam się mu,kierował moim ciałem spoglądając mi w oczy,uśmiechając się tak uroczo,tonęłam w jego zielonych tęczówkach. Minuty mijały,a ja czułam się taka szczęśliwa,nie myślałam już o śmierci,myślałam tylko o tym co dzieje się tu  i teraz.Czułam się jak w bajce wolna od trosk,wolna od świata.tylko on,ja i nasze ciała coraz bliżej siebie.
Mój piękny sen przerwał Piotrek,który wpadł na mnie z taką siłą,aż straciłam równowagę i upadłam.Emil widząc to od razu pomógł mi wstać.
-Czy ty jesteś mądry ?-skierował te słowa do Piotrka.
-Ja oczywiście,jakiś problem?-odparł,ze śmiechem.
-Tak mam problem,jesteś ślepy i nie zauważyłeś,że nie jesteś tutaj sam?
-Przecież,nic jej się nie stało,mogłem wpaść na nią o wiele mocniej-zaśmiał się,patrząc w moją stronę.
-Co proszę?-W tym momencie Emil podszedł do Piotrka,wziął zamach i swoją pieść skierował w jego twarz.
-Nie Emil zostaw go,to mój były chłopak..-krzyknęłam.
-To,że z nim nie jesteś,to nie znaczy,że ma cię tak traktować!Sebastian z Ernestem widząc tą sytuację,postanowili interweniować i zabrać nas stamtąd.
Przerażona i niemogąca powstrzymać emocji rozpłakałam się,łzy spływały jak grochy po moich policzkach.Emil widząc to przytulił mnie do siebie tak mocno jak nigdy dotąd.
-Przepraszam,Emil to moja wina.-powiedziałam
-Nie prawda,ty nic nie zrobiłaś
-Zrobiłam,przychodząc tu.
-Nina,czy ty siebie słyszysz?Ja nie pozwolę,żeby ten debil coś Ci zrobił,już nigdy więcej.Rozumiesz? Spojrzał prosto w moje zapłakane oczy i powiedział: Przy mnie będziesz czuła się bezpieczna,nikt cię już nie skrzywdzi...

  Usiedliśmy z dala od dyskoteki.Zdałam sobie sprawę z kim tak na prawe byłam tyle czasu.Nie wiedziałam,że Piotrek jest zdolny zrobić coś takiego.
Chciał,abym cierpiała,dlaczego?Co takiego zrobiłam?Miałam już wszystkiego dosyć!Przynajmniej dostawałam wsparcie od chłopaków.Z nimi czułam się inaczej,bezpieczniej.Dawali mi szczęście,radość i siłę jaką teraz potrzebowałam.

Hej kochani!
Ogromnie dziękuję Wam za to,że jest Was coraz więcej,cieszę się,że mam dla kogo pisać.
Dziękuję za komentarze i obserwację dają mi wiele radości i motywacji do dalszej pracy!
Zachęcam Was do komentowania i odwiedzania mojego bloga,piszcie co Wam się podoba,a co nie. :)
Pozdrawiam Was cieplutko i do zobaczenia za kilka dni! :*


30 komentarzy:

  1. Jeden rozdział, a tyle emocji. Myśli o samobójstwie, potem ten wyskok Piotrka w dyskotece. Świetnie, czekam na kolejny rozdział! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział, podoba mi się Twój styl pisania :)

    Zapraszam do mnie
    wankostories.blogspot.com
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Super jak zawsze, jestem obserwatorem od dłuższego czasu i nie żałuję :)
    http://side-of-life.blogspot.com/ - KLIK!
    Twoje opowiadanie jest na Wattpad'zie ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne opowiadanie :-) Jestem u Ciebie pięciu raz i nie żałuję :-) Fajnie się go czyta. Życzę sukcesów w blogowaniu i pisaniu. Obserwuję :-) Pozdrawiam www.izabelarejman.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ! Zapraszam na mój Fanpage https://www.facebook.com/Empty-promises-blog-1122866627746848/ będzie mi miło jak dołączysz ;)

      Usuń
  5. Super blog! Zostajemy na dłużej! :)

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas:
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    + obserwujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyciszyłam się przy tym opowiadaniu :) Świetne!

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwację i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję !
      Zapraszam na mój Fanpage https://www.facebook.com/Empty-promises-blog-1122866627746848/
      Będzie mi miło jak dołączysz ;)

      Usuń
  7. Zaintrygowało mnie to opowiadanie, przyznam, że mało zrozumiałam ale to oznacza jedno. Muszę wrócić do poprzednich rozdziałów :D

    Zapraszam do mnie :)
    Jest to opowiadanie łączące dwa seriale Pretty Little Liars i Charmed.
    Ale nie jest tylko na podstawie seriali więc każdy się połapie, nawet jeśli ktoś nie ogląda ;)
    http://her-destinyy.blogspot.com

    Oraz na inne moje blogi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję !
      Zapraszam na mój Fanpage https://www.facebook.com/Empty-promises-blog-1122866627746848/
      Będzie mi miło jak dołączysz !

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;)
      I zapraszam na mój Fanpage ;) https://www.facebook.com/Empty-promises-blog-1122866627746848/

      Usuń
  9. 7 rozdział jest świetny ;D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam na Fanpage https://www.facebook.com/Empty-promises-blog-1122866627746848/

      Usuń
  10. Ciekawy sposób pisania i podziwiam za zapał bo u mnie był zwykle słomiany i opowiadania kończyły się zwykle na 2-3 rozdziale :D
    Ja już obserwuję
    http://hopploshet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam na mój Fanpage https://www.facebook.com/Empty-promises-blog-1122866627746848/

      Usuń
  11. Świetne !! Bardzo ciekawie piszesz powodzenia w dalszym pisaniu :)
    Zapraszam do mnie :)
    http://beforeveralonee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. O kurcze, mega poruszające opowiadanie. Bardzo spodobała mi się Nina, tak jakoś po prostu! Świetny styl pisania!

    NOWY POST
    Komentarz u mnie = Komentarz u Ciebie
    http://bieganiejestspoko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Mega opowiadanie!!! Świetnie piszesz. Nie mogę się doczekać kolejnego posta! Czekam niecierpliwie. Zapraszam-> karolinyjia.blogspot.com Przy okazji napisz u mnie kiedy będzie następny rozdział!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest super, uwielbiam Twój styl pisania *.*
    zapraszam do mnie :
    onlymomcanjudge.blogspot.com
    :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie piszesz, bardzo miło mi się czytało ;)
    Obserwuje
    http://www.softysiia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie piszesz bardzo ciekawie się to czytało. Daj znać u mnie kiedy następny rozdział -> karolinyjia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejny świetny rozdział. Naprawdę WOW, genialne i czekam na następny :*
    Nowy post, serdecznie zapraszam
    Odbicie lustra…

    OdpowiedzUsuń
  18. ' Cześć! Nominowałam Cię do Liebster Blog Award w ramach uznania, za dobry blog. Twoim zadaniem jest odpowiedzieć na 11 pytań i nominowanie kolejnych osób. Zapraszam po pytania - http://niewidzialnymxatramentem.blogspot.com/2016/01/liebster-blog-award.html

    Gratuluję i powodzenia w dalszym blogowaniu! :) '

    OdpowiedzUsuń
  19. WOW! Piszesz naprawdę świetnie :D Liczę na więcej :D Ładny wygląd bloga :)
    ouurselves.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam koniecznie na mój Fanpage https://www.facebook.com/Empty-promises-blog-1122866627746848/

      Usuń
  20. Cześć! Nominowałam Cię do Liebster Blog Award w ramach uznania, za dobry blog. Twoim zadaniem jest odpowiedzieć na 11 pytań i nominowanie kolejnych osób. Zapraszam po pytania - http://probablyloveyou.blogspot.com/2016/01/liebster-blog.html
    Gratuluję i powodzenia w dalszym blogowaniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam na mój Fanpage będzie mi milo jak dołączysz https://www.facebook.com/Empty-promises-blog-1122866627746848/

      Usuń
  21. Hej! Rozdział mi się podobał, może trochę krótki, ale widzę sporą poprawę w Twoim pisaniu, co mnie cieszy :) Jednak musisz większą uwagę zwracać na przecinki, bo często ich brakuje w miejscach, gdzie koniecznie muszą być a czasami są tam, gdzie nie powinny. Do tego pamiętaj robić odstępy po kropce lub przecinku, bo to brzydko wygląda w tekście :)
    Co do fabuły to robi się bardzo ciekawie. Trochę dramatyzmu sprawiło, że opowiadanie jest interesujące.
    Pozdrawiam i czekam na nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam na mój Fanpage będzie mi miło jak dołączysz https://www.facebook.com/Empty-promises-blog-1122866627746848/

      Usuń

Za każdy komentarz dziękuję ,daje mi on wielką motywację :*
Jeśli podoba Ci się mój blog-zaobserwuj :*